I co teraz?




Bez przygotowania i planu?



Improwizacja. Ze Słownika języka polskiego: „Działania podejmowane bez przygotowania i planu”.

Każdy słyszał i intuicyjnie wie, na czym ona polega. Często przecież zdarza się nam improwizować w codziennym życiu. Ta, o której chciałabym napisać, to DAMA wśród ćwiczeń teatralnych, zmora wszystkich tych, którzy nie posiadają wielkiego daru i lekkości  wymyślania czegoś „na już". O! Najlepiej, żeby w dodatku było śmiesznie. Tacy ludzie, według mnie, posiadają swoistego rodzaju niepojęty instynkt.
Można wyróżnić wiele rodzajów improwizacji, takie jak: muzyczna, teatralna, ruchowa, kontaktowa (będąca wynikiem ruchowej), a przecież nie musi ograniczać się wyłącznie do form artystycznych. Będąc studentką czasem improwizuję nawet w kuchni. Skupię się jednak na formie teatralnej, bo w takiej miałam przyjemność uczestniczyć.


 „Improwizacja?! Przecież to takie proste!” - słychać z ust wielu. Otóż nie! (Przynajmniej dla większości społeczeństwa). Zaskoczenie, co? Z improwizacją, można powiedzieć,  jest tak, jak z jakimkolwiek przedmiotem. Weźmy np. matematykę. Przychodzimy do pierwszej klasy podstawówki i na pierwszy rzut oka nie wygląda ona źle (co to jest 1+1, które równa się 2, i daje się łatwo zapamiętać). Żyjemy z nadzieją, że ten mechanizm się nie zmieni. Próbujemy oddalić w głąb słowa starszego rodzeństwa: „jeszcze zobaczysz jak wejdą funkcje”. Myślimy – „kłamstwo, czegoś takiego nie ma”- a nawet jeśli, to i tak nie wierzysz, w końcu to Twoje starsze rodzeństwo 😊. Następnie wchodzą mechanizmy, które na pierwszy rzut oka nie wydają się użyteczne w kolejnym dziale. Voilà, zderzenie z rzeczywistością, wszystko zaczyna się łączyć. Nie możemy zrobić jednego zadania bez wykorzystania wcześniejszych wzorów, itp. W moim odczuciu podobnie jest z improwizacją. Jak wyżej wspomniałam, wydaje się ona łatwa. Sama tak myślałam, dopóki nie spotkałam się z nią twarzą w twarz i zostałam spoliczkowana. To mechanizm, który działa niezauważalnie dla widza, ale oddziałuje bardzo mocno na wykonawcę zadania - aktora. Rozwija wyobraźnię, pobudza do kreatywnego myślenia, pozwala Ci zintegrować się z grupą, uczy współpracy i wytrwałości, a także dobrego refleksu 😊.
Improwizacji trzeba się uczyć: dobrze jest ją powtarzać, pracować nad nią. Nie mówię o osobach przeznaczonych do tego od pierwszego dnia w którym przyszły na świat, ale i tak powinny ją doskonalić. Człowiek niepragnący się uczyć, nie umacnia swojej wrodzonej siły, którą Horacy uważał za nierozerwalną z nauką. W ten sposób, jak w każdej innej dziedzinie, będziemy mogli nabrać pewności, lekkości, w konsekwencji może i profesji . Jak wcześniej wspomniałam, mój początek znajomości z improwizacją był trudny, ale z perspektywy czasu cieszę się, że nadstawiłam jej drugi policzek. Teraz już wiem, że to nie jest takie łatwe, na jakie wygląda. To często bardzo męczący fizycznie jak i psychicznie czas, który pomimo częstej złości, frustracji  i zmęczenia, w pewnym momencie  przynosi niesamowite orzeźwienie!
W improwizacji pomóc nam może obserwacja. Już śpieszę z wyjaśnieniem! Gdy dostajemy zadanie, jest ono najczęściej w formie jednego konkretnego słowa. Rzeczowniki, czasowniki, przymiotniki - wszystko dozwolone! Wtedy następuje impuls, pojawia się pierwsza myśl. Jak ja je rozumiem, jakie są jej cechy charakterystyczne, jak je widzę (obraz), czuję, słyszę, czym do mnie emanuje, co do mnie mówi. Obserwacja natury, ludzi, przedmiotów – czyli całego świata, pomaga nam stworzyć obraz i konkretne działania, w  oparciu o postawione sobie pytania. Warto więc chłonąć świat na poziomie wszystkimi zmysłami, ponieważ różne doświadczenia stanowią źródło późniejszej inspiracji. I dajemy się ponieść ciałem, mową oraz umysłem w tej konkretnej elektryzującej chwili.
Jak zacząć? To proste! W swojej okolicy możesz znaleźć grupy improwizacyjne i się do niech zapisać! I nie bój się - znajdziesz tam nietuzinkowych, zwariowanych, ciekawych, czekających na Ciebie ludzi! Teraz wiele kursów można znaleźć również online, jednakże osobiście polecam spotkania na żywo. Ćwiczenia improwizacyjne pozwalają nam nie tylko doskonalić się w tej sztuce, ale i odkrywać w nas nasze możliwości, umiejętności. Rozwijają kreatywność, zdzierają z nas zasłonę wstydu, uczą pewności siebie. Wyzwalają naszą wolność przekazu i ekspresji! Improwizacja pomaga odkryć w nas nasze najbardziej skryte wnętrze. Kto by pomyślał, że spontaniczne działania i słowa będą nie tylko śmieszącym do bólu brzucha pokazem, ale nie dość łatwą sztuką, która pozwala odkrywać prawdę o sobie i ukształtować nasze myśli, osobowość, piękno! Zatem do dzieła! Obudź w sobie ducha improwizacji!
A skąd się wzięła improwizacja? O tym już w następnym poście, gdzie przyjrzymy jej się od stronnych technicznej.







Pozdrawiam was serdecznie!
 Trzymajcie się ciepło i  pamiętajcie zostańcie w domu!
Do zobaczenia!
Callmesprat_
 





Komentarze

Popularne posty